Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w trakcie prowadzonych prac remontowych przy jednym z budynków wielorodzinnych w Łaziskach Górnych. Pomimo trwającej ponad godzinę akcji reanimacyjnej, nie udało się uratować życia mikołowianina, który spadł z wysokości pierwszego piętra z rusztowania. Na miejscu pracował policyjny technik wraz z prokuratorem oraz przedstawicielem Państwowej Inspekcji Pracy.
Do zdarzenia doszło we wtorek około 13.00 w Łaziskach Górnych przy ulicy Wyzwolenia
Na miejscu trwały zlecone przez spółdzielnię mieszkaniową prace remontowo-budowlane budynku wielorodzinnego. Jak wynika z ustaleń śledczych, 58-letni pracownik firmy wykonującej remont spadł w pewnym momencie z wysokości około 7 metrów z ustawionego przy domu rusztowania.
Na miejsce natychmiast przyjechał patrol z komisariatu w Łaziskach Górnych i policjanci podjęli czynności związane z udzieleniem poszkodowanemu pomocy przedmedycznej. Wezwano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po około godzinnej reanimacji, obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon mężczyzny
Czynności rozpoczął wówczas technik kryminalistyki z mikołowskiej komendy, prokurator, który zarządził sekcję zwłok oraz przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy. Policjanci zabezpieczyli ślady, dokumentację udostępnioną przez właściciela firmy budowlanej, przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz przesłuchali świadków. Trwa ustalanie dokładnych przyczyn i okoliczności tego wypadku.
