W dobie ciągle rosnących cen produktów i usług, postanowiliśmy przyjrzeć się działaniom firmy, która wyraźnie sprzeciwia się temu trendowi.
Wchodząc do sklepu Decathlon Mikołów można przeczytać "Obniżyliśmy już ceny ponad 400 produktów”. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej tej inicjatywie i o szczegóły zapytać dyrektora sklepu p. Miłosza Fenglera.
Czytając Państwa najnowszą gazetkę promocyjną czy też plakat wiszący przy wejściu do sklepu można odnieść wrażenie, że wypowiedzieliście wojnę wysokim cenom. To prawda?
Można tak powiedzieć. Od początku roku wystartowaliśmy z akcją "Nowa Niższa Cena” i nie ustajemy w staraniach, by objęła ona coraz większą liczbę produktów.
Pamiętam pierwszy etap, kiedy takich produktów było 170, po kilku miesiącach juz 240, by z czasem liczba ta podskoczyła do 300 i obecnych 400.
Ceny jakich produktów udało się obniżyć?
Nie będę tu wymieniał, mam już swoje lata i nie wszystkie pamiętam (śmiech).
Redukowaliśmy przede wszystkim ceny tych produktów, które są najbardziej uniwersalne i najczęściej wybierane przez klientów.
Jak mogę się dowiedzieć, czy cena interesującego mnie produktu została obniżona?
Każdy produkt, którego cena uległa redukcji, oznaczony został żółtą tekturową strzałką z logiem akcji. Dzięki takiej kolorystyce i oznakowaniu klienci łatwo mogą odnaleźć. Poza tym produkty z obniżoną ceną pokazywane są w gazetkach promocyjnych oraz na stronie internetowej Decathlon.pl
Skąd pomysł na takie przedsięwzięcie?
Nasze motto to "Sport dla wszystkich i wszystko dla sportu” i staramy się wcielać je w życie każdego dnia. Nie mogliśmy pozostawać bierni w przypadku, kiedy budżety domowe cześci klientów nie pozwalały na zakupy w naszym sklepie. Musieliśmy reagować i tak zrodził się pomysł akcji "Nowa Niższa Cena".
Jak reagują klienci?
Nietrudno sobie wyobrazić, że są pozytywnie zaskoczeni. Wielu z nich pyta czy to jakaś czasowa promocja, ale zdarzają się i w pełni świadome osoby, które śledzą nasze ceny i wiedzą, które z nich zostały obniżone.
Czy akcja się przyjęła?
Zdecydowanie tak. Testowaliśmy jej skuteczność w kilku sklepach Decathlon w Polsce i klienci dali nam jasno do zrozumienia, że cena ma dla nich spore znaczenie w procesie wyboru produktu. Cieszy nas tym samym fakt, że możemy teraz dotrzeć do jeszcze większej liczby osób, chcących uprawiać sport.
Jak to możliwe, że wtedy kiedy ceny rosną, Wam udaje się je skutecznie obniżać?
Sekret tkwi w kontroli kosztów. Udało nam się zapanować nad wieloma kosztami, które wcześniej były na wiele wyższym poziomie. W ten sposób uzyskaliśmy wolne środki, nad których przeznaczeniem długo się nie zastanawialiśmy. To klienci są dla nas najważniejsi i postanowiliśmy im to pokazać poprzez redukcję cen.
Czy usługi również zostały objętę tą akcją? Wiemy, że prowadzą Państwo np. serwis narciarski. Czy i tam ceny spadły?
Obserowaliśmy uważnie ceny usług serwisowych w konkurencyjnych sieciach i wiele z nich nieznacznie je podniosło. Dla nas to paradoksalnie dobra wiadomość, ponieważ w Decathlonie udało nam się nie tylko utrzymać do tego momentu niezmienne ceny na serwisie, ale i część z nich obniżyć na sezon zimowy.
Czy zatem narciarze i snowboardziści będą mogli jeszcze taniej przygotować swój sprzęt do białego szaleństwa?
Dokładnie. Udało nam się na stałe obniżyć cenę dwóch najpopularniejszych usług z zakresu serwisu zimowego tj. małego serwisu narciarskiego oraz smarowania nart.
Dodatkowo, o czym zdecydowanie warto wspomnieć, w dniach 26.10 – 24.11 na wszystkie usługi serwisowe obowiązuje 50% zniżki dla wszystkich, którzy posiadają kartę stałego klienta.
A jeżeli takiej karty nie posiadam?
Żaden problem, można ją założyć na miejscu bez jakichkolwiek opłat. Wystarczy poświęcić 3 minuty na wypełnienie formularza i można już cieszyć się zaletami jakie daje karta.
Zatem karta daje coś więcej niż tylko obniżenie cen serwisu?
Daje wiele więcej. Jest elektronicznym nośnikiem informacji o zakupach, co pozwala zapomnieć o konieczności zbierania paragonów w celu zwrotu, wymiany lub reklamacji. Poza tym, przy regularnych zakupach w sieci Decathlon rejestrowanych na karcie, można spodziewać się miłych niespodzianek w postaci bonów zakupowych czy też informacji o promocjach.
Brzmi ciekawie. Życzymy udanej zimy i powodzenia w zwalczaniu wysokich cen
Bardzo dziękuję i zapraszam na zakupy.