50-letnia mikołowianka wyłudziła 45 tys. złotych metodą „na wnuczka” od 70-letniej mieszkanki Częstochowy. Kobiecie grozi nawet do 8 lat więzienia!
Do przestępstwa doszło w listopadzie ubiegłego roku, kiedy do mieszkanki częstochowskiej dzielnicy Trzech Wieszczów zadzwoniła kobieta podająca się za synową kobietą. Mikołowianka poinformowała starszą kobietę, że została zatrzymana w banku przez policję i natychmiast potrzebuje 50 tys. złotych, aby zostać zwolniona. Aby uśpić czujność 70-latki oświadczyła, że jej zmieniony głos wynika z zapalenia krtani. Pokrzywdzona odpowiedziała, że może jej pomóc, ale posiada w domu tylko 45.000 zł. Potem rozmowę przejęła druga kobieta i zaproponowała, że przyśle po pieniądze do mieszkania ofiary kuriera. Kobieta ta poleciła pokrzywdzonej, aby w żadnym wypadku nie rozłączała połączenia telefonicznego.
Danuta S. wyłudziła z 45 tys. złotych od 70-latki z Częstochowy
Po kilkunastu minutach w mieszkaniu pokrzywdzonej pojawiła się nieznana jej kobieta, która odebrała pieniądze, przygotowane w torbie reklamowej. Jak ustalili śledczy, osobą odbierającą pieniądze była 50-letnia mieszkanka Mikołowa Danuta S. Kobieta została zatrzymana przez policję 13 grudnia 2018 roku.
Danuta S. została rozpoznana przez pokrzywdzoną, a w jej telefonie ujawniono sms-y, potwierdzające uczestnictwo w przestępstwie.
Przesłuchana przez prokuratora pod zarzutem oszustwa Danuta S. nie przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa i wyjaśniła, że po pieniądze udała się na prośbę nieustalonego mężczyzny, który zamieszkuje w Anglii. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanej tymczasowe aresztowanie. Przestępstwo oszustwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na dzień 17 lipca 2019 roku – informuje rzecznik prasowy częstochowskiej Prokuratury Okręgowej, prokurator Tomasz Ozimek.
Danuta S. była w przeszłości karana za przestępstwo spowodowania obrażeń ciała.