Wiadomości z Mikołowa

Znęcał się nad żoną od kilku lat. Dostał zakaz zbliżania się

  • Dodano: 2021-09-01 09:45

Według materiału zebranego przez policjantów mikołowskiej prewencji mieszkaniec Mikołowa znęcał się nad żoną od dobrych kilku lat. Dom, w którym każdy powienien czuć się najbezpieczniej, 55-latek zamienił w miejsce strachu i ciągłego niepokoju. W niespełna dobę po kolejnej awanturze mężczyzna otrzymał policyjny nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do swojej ofiary.

Groził żonie nożem

29 sierpnia po godzinie 22.00 policjanci mikołowskiej patrolówki zostali wezwani do jednego z mieszkań w Mikołowie. O pomoc mundurowych poprosiła kobieta, której mąż od lat regularnie uprzykrzał życie, a tego wieczoru, w trakcie kolejnej wywołanej przez niego awantury, mężczyzna miał grozić jej nożem. Świadkiem zajścia był pełnoletni już syn pary.

W trakcie przesłuchania 49-latka opowiedziała o gehennie, jaką przechodzi od kilku lat, a ciągłe niepokojenie i poniżające ją zachowania ze strony męża negatywnie wpływają na jej codzienne życie.

Nakaz opuszczenia domu i zakaz zbliżania się

Rodzina została objęta procedurą Niebieskiej Karty, a zebrany materiał dowodowy pozwolił policjantom na zastosowanie, funkcjonującego od niedawna środka ochrony ofiar domowej przemocy. Następnego dnia dzielnicowi wydali wobec mężczyzny nakaz opuszczenia domu i zakaz zbliżania się do żony. Równolegle toczyć się będzie postępowanie karne w sprawie znęcania się fizycznego i psychicznego.

Zgodnie z nową procedurą antyprzemocową, która zaczęła obowiązywać 30 listopada 2020 roku, sprawca przemocy, który stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, po wydaniu nakazu przez policjantów, musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie oraz otrzymuje zakaz zbliżania się do niego. Uprawnienia do wydania nakazu zostały przyznane Policji oraz Żandarmerii Wojskowej. Nakaz będzie obowiązywał przez 14 dni, jednak na wniosek osoby dotkniętej przemocą sąd może przedłużyć ten okres.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojMikolow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również