Ronda Śląskie, Unii Europejskiej i Demokracji, a także Plac 800-lecia Mikołowa, czy nazwy na cześć śląskich kompozytorów? Obie opcje powstały na cześć zbliżających się obchodów rocznicy istnienia miasta.
Jak informował już na początku kwietnia burmistrz Mikołowa, Stanisław Piechula, do UM wpłynęła informacja o zawiązaniu się Komitetu Obywatelskiego Inicjatywy Uchwałodawczej Mieszkańców w celu zebrania podpisów pod projektem uchwały o nadaniu nazw nowemu centrum przesiadkowemu i trzem rondom.
Komitet chciałby, aby były to nazwy: Plac 800-lecia Mikołowa, Rondo Śląskie, Rondo Unii Europejskiej i Rondo Demokracji. Pierwsze z rond miałoby powstać przy wylocie z ulicy Konstantego Prusa i łączyć będzie ulicę Kolejową z placem dworcowym, drugie to już istniejące rondo ze zjazdem w kierunku ulicy Karola Miarki. Trzecie natomiast ma zastąpić skrzyżowanie przy Sebimalu.
Podpisy pod projektem były zbierane do 9 maja, a Komitet zamierza przedłożyć projekt uchwały w maju Radzie Miejskiej. Mimo dużego zainteresowania tym pomysłem ze strony mieszkańców i zebrania sporej liczby głosów „za”, w komentarzach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać, że pomysł wywołuje mieszane uczucia u wielu osób.
Wśród opinii możemy znaleźć takie, które uznają, że nazwanie nowego centrum przesiadkowego Placem 800-lecia Mikołowa jest mylące i bezsensowne, gdyż mieszkańcy od zawsze nazywają je zwyczajnie dworcem. Pozytywnie odbierane jest w większości Rondo Śląskie, a odniesienia do UE i demokracji nie podobają się sporej liczbie mieszkańców ze względów politycznych.
Ronda Śląskie, Unii Europejskiej i Demokracji, a także Plac 800-lecia Mikołowa, czy nazwy na cześć śląskich kompozytorów? Spór o nowe nazewnictwo
Radni PiS, podobnie jak wielu mieszkańców, nie zgadzają się z takim pomysłem Komitetu i w wysłanym do Rady Miejskiej wniosku proszą o to, aby nie dzielić mieszkańców i nie upolityczniać samorządu. Przekonują, że w momencie wyboru nazw mikołowskim rondom trzeba wybrać takie nazewnictwo, które wyraża wspólne wartości i będzie „płaszczyzną porozumienia wszystkich mieszkańców”.
Stąd propozycja nazwania mikołowskich rond nazwiskami śląskich kompozytorów.
Mikołów słynie z imprez muzycznych, ma aspiracje bycia ośrodkiem kultury muzycznej [...], więc ta opcja jak najbardziej wpisuje się w ambicje i klimat naszego miasta. Tradycje muzyczne Mikołowa znajdą swój wyraz, a sama idea, daje szanse zażegnania czy złagodzenia sporów i kontrowersji, w myśl zasady „muzyka łagodzi obyczaje” – wyjaśnia w imieniu Klubu radna Stanisława Hajduk-Bies.
Wśród nazwisk, jakie padły we wniosku możemy znaleźć Bolesława Szabelskiego, Bolesława Woytowicza, Witolda Szalonka, a także Wojciecha Kilara czy Henryka Mikołaja Góreckiego.
Myślimy, że warto uhonorować ich muzyczny geniusz i dorobek również w naszym mieście – czytamy w piśmie.
Która koncepcja wygra? Dowiemy się już wkrótce.
