Dzięki czujności jednego z mieszkańców Mikołowa, być może udało się zapobiec tragedii. Mężczyzna zainteresował się 4- letnim chłopcem, który bez opieki przemieszczał się po jednym z mikołowskich osiedli. O tym fakcie, natychmiast poinformował policję, a do czasu przyjazdu patrolu mundurowych, zaopiekował się maluchem.
Nie wiadomo, co mogłoby się wydarzyć, gdyby nie natychmiastowa reakcja mężczyzny, który w minioną środę, około godziny 7.30 rano zauważył małego chłopca chodzącego bez opieki po jednym z mikołowskich osiedli. O tym fakcie, 35- latek natychmiast poinformował policję, a do jej przyjazdu zaopiekował się chłopcem. Przybyli na miejsce mundurowi ustalili personalia 4-latka, a także okoliczności tego zdarzenia. Okazało się, że w momencie gdy chłopiec był pod opieką swojej babci, gdy ta na chwilę spuściła go z oczu, wyszedł z mieszkania. Matka chłopca w tym czasie była w sklepie. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu, okazało się, że obie kobiety były trzeźwe. Czynności w przedmiotowej sprawie poprowadzą mikołowscy policjanci.
Pamiętajmy, że małe dzieci powinny być przedmiotem naszej szczególnej troski. Brak uwagi rodzica lub opiekuna może generować niebezpieczne i tragiczne w skutkach dla dziecka wydarzenia. Wiele z nich to nieszczęśliwe wypadki, ale też sytuacje, w których inne osoby wyrządzają dziecku krzywdę.