Doskonale znane mieszkańcom regionu (i nie tylko) Leśne Pogotowie prowadzone przez Jacka Wąsińskiego obchodzi w tym roku 30-lecie działalności. Ośrodek wymaga przebudowy i modernizacji. W sieci uruchomiono specjalną zbiórkę. Pomóc może każdy z nas!
Działający od 1993 roku i stworzony przez Jacka Wąsińskiego w Mikołowie - Kamionce ośrodek niesie pomoc dzikim zwierzętom - rannym w wypadkach drogowych albo wskutek innego typu zdarzeń losowych, wymagających rehabilitacji względnie odchowania (w przypadku tych, które we wczesnym okresie życia zostały osierocone).
Staramy się, aby jak najwięcej z nich mogło powrócić do środowiska naturalnego, natomiast zwierzęta trwale okaleczone mają zapewnioną u nas dożywotnią opiekę. Ośrodek jest przede wszystkim wspierany przez Nadleśnictwo Katowice, które współfinansuje działalność Leśnego Pogotowia, oraz przez RDOŚ Katowice, RDOŚ Kraków a także lokalne samorządy. Leśne Pogotowie działa na podstawie zezwolenia Ministra Środowiska – przypomina Jacek Wąsiński.
Leśne Pogotowie funkcjonuje od 30 lat. Czas na modernizację ośrodka
Leśne Pogotowie bez wątpienia stało się dziełem życia Jacka Wąsińskiego i szybko zyskało rozpoznawalność nie tylko w regionie, ale i w całej Polsce. To miejsce gdzie zwierzęta dochodzą do zdrowia a niektóre spędzają swoją emeryturę. Podopieczni nie są oswajani z ludźmi a obecność człowieka ogranicza się do minimum. Młode osobniki od początku przystosowywane są do życia na wolności a inne do przywrócenia naturze. Sam Jacek Wąsiński słynie z tego, że nigdy nie odmawia pomocy i cierpliwie odbiera każdy telefon ze zgłoszeniem, udzielając porad, a w razie potrzeby – odbierając chore lub poszkodowane zwierzę.
Zawsze pytacie jak można nam pomóc, czy przyjmujemy 1 procent podatku, teraz jest taka możliwość. Jak wiecie nigdy nie prosimy i nie prosiliśmy o pomoc finansową, bo nie jesteśmy fundacją i działamy sami, ale ten rok jest wyjątkowy. Mamy ogromną ilość modernizacji wolier i wybiegów dla naszych zwierząt, od ponad 2 miesięcy już działamy z budowami i powstało już kilka wolier i wybiegów ale dużo, dużo przed nami. Powstaje ogromna woliera dla bielików i orłów, wybieg dla saren umożliwiający nam wypuszczenie po rehabilitacji bezpośrednio do lasu, wybieg dla żurawi, woliery dla mniejszych ptaków takich jak kobuzy, włochatka, syczek, dzięcioły itp. – wyjaśnia w poście na Facebooku Jacek Wąsiński.
Ośrodkowi udało się znaleźć sumienną firmę budowlaną która zna się na tworzeniu podobnych konstrukcji – w miesiąc udało się przeprowadzić masę robót. Na przeszkodzie stanęły jednak inflacja, a także wzrost cen materiałów i usług budowlanych.
Dlatego pierwszy raz od 30 lat działalności prosimy o zbiórkę pieniędzy na zakup materiałów budowlanych: kotwy, przęsła, siatki, deski, kantówki, maty, dachy oraz rachunki dla firmy budowlanej. Z góry zaznaczamy, że firma budowlana nie jest z nami w jakikolwiek sposób związana rodzinnie czy koleżeńsko, firma jest niezależna od nas i całego ośrodka – apeluje Jacek Wąsiński, przekonując, że ośrodek pozostanie transparentny i udostępni publicznie wszelkie rachunki za materiały i prace budowlane.
Ośrodek na opłacenie faktur potrzebuje 40 tysięcy złotych i do tej pory udało się zebrać nieco ponad 40 procent tej kwoty. Jak pomóc? To proste – wystarczy wpłacić dowolną kwotę na założoną w serwisie Zrzutka zbiórkę. Liczy się każdą złotówka!