Policjanci z Orzesza zatrzymali dwóch obywateli Gruzji, którzy w ubiegłym miesiącu skradli paliwo na łączną kwotę blisko 2,5 tysiąca złotych. Mężczyźni jeździli po terenie całego Śląska, gdzie na wybranych stacjach paliw, nie wzbudzając podejrzeń personelu, napełniali bak samochodu oraz plastikowe pojemniki i natychmiast odjeżdżali. W ręce stróżów prawa wpadli zaraz po tym, jak samochód którym się poruszali brał udział w kolizji drogowej. Zatrzymanym grozi kara do 5 lat więzienia.
Zatrzymani w miniony wtorek mężczyźni, to obywatele Gruzji w wieku 23 i 27 lat, obecnie mieszkający na terenie powiatu bielskiego. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, podróżując po całym Śląsku alfą romeo, kradli paliwo między innymi na stacjach w Orzeszu, Gliwicach oraz na terenie powiatu tarnogórskiego. Zawsze zachowywali się tak samo. Z pełnym spokojem i nie wzbudzając podejrzeń tankowali swój samochód, napełniając paliwem także plastikowe pojemniki, po czym szybko odjeżdżali.
Kryminalni z Orzesza namierzyli ich, kiedy otrzymali informację, że pojazd którym się poruszali 29 września brał udział w kolizji na terenie powiatu pszczyńskiego. Gruzini trafili do komisariatu, a następnie do policyjnego aresztu. W tym czasie śledczy gromadzili materiał dowodowy i przesłuchiwali świadków. Wczoraj zatrzymani usłyszeli zarzuty. Przyznali się do kradzieży i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zabezpieczyli należącą do podejrzanych gotówkę.
Za kradzież grozi im kara do 5 lat więzienia.