Policjanci drogówki apelują do uczestników ruchu o wzmożoną czujność. Rozpoczęty właśnie okres jesienny niewątpliwie stanowi jeden z najgorszych w całym roku. To niestety czas zwiększonej liczby zdarzeń drogowych. Tylko wczoraj po południu mundurowi odnotowali dwa przypadki, w których poszkodowani zostali kierujący jednośladami. W jednym ze zdarzeń winnym okazał się nietrzeźwy rowerzysta.
Mikołów, ulica Równoległa, 5 października, około godziny 16:40: poruszający się rowerem 29-latek, wyjeżdżając z parkingu sklepu i chcąc włączyć się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu, kierującemu citroenem 35-letniemu mikołowianinowi. Rowerzysta trafił do miejscowego szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Okazało się, że w chwili zdarzenia był nietrzeźwy ( nieco ponad 2 promile alkoholu w organiźmie). Czynności wyjaśniające prowadzi Wydział Prewencji mikołowskiej komendy.
Orzesze, ulica Gliwicka, 5 października, około godziny 17:10: kierujący fiatem ducato mieszkaniec Mikołowa wykonał manewr wyprzedzania w miejscu niedozwolonym, tj. na skrzyżowaniu i doprowadził do zderzenia z usiłującym skręcić w lewo rowerzystą - 60-letnim orzeszaninem. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do miejscowego szpitala. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzą policjanci Wydziału Kryminalnego z Mikołowa.
Jesienna pogoda nie jest sprzymierzeńcem kierowców
Nadejście jesiennej aury, a wraz z nią trudnych warunków drogowych powoduje spadek bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Kierowców zobowiązuje to do rozwagi, wzmożonej czujności, zachowania właściwych odstępów i jazdy z dozwoloną prędkością, natomiast pieszych do szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię, w tym również na przejściu dla pieszych oraz wyposażenia w elementy odblaskowe.
Jesienna pogoda nie jest sprzymierzeńcem kierowców. Opady deszczu powodują, że jezdnia jest mokra i śliska. Każdy kierowca powinien zatem zdawać sobie sprawę, że bardzo łatwo w takich warunkach stracić panowanie nad pojazdem, a droga hamowania jest znacznie dłuższa niż zazwyczaj. Dlatego szczególnie w rejonach przejść dla pieszych, kierowca powinien zwolnić, by zdążyć wyhamować i uniknąć potrącenia. W takich warunkach każdy kierowca powinien być wyczulony na pieszych, szczególnie tych, którzy poza obszarem zabudowanym idą poboczem i na śliskiej powierzchni mogą się zwyczajnie poślizgnąć, powodując zagrożenie dla siebie i nadjeżdżającego kierowcy, jak również tych, którzy bez elementu odblaskowego, w ciemnej odzieży, są dla kierowcy niemal niewidoczni.
Dla swojego bezpieczeństwa, każdy pieszy powinien mieć element odblaskowy
Dlatego policjanci szczególny apel kierują do pieszych oraz rowerzystów - najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo na drodze. Muszą oni zdawać sobie sprawę, że by uniknąć potrącenia, należy przechodzić przez jezdnię w znacznej odległości od nadjeżdżającego pojazdu, ponieważ długość drogi jego hamowania jest w takich warunkach znacznie wydłużona. Nie powinno się również wbiegać na jezdnię, w tym również na przejście dla pieszych. Należy zawsze dokładnie się rozejrzeć - nawet jeśli mamy światło zielone na sygnalizatorze -upewniając się, że możemy przejść przez jezdnię. Dla swojego bezpieczeństwa, a nawet ochrony swojego życia, każdy pieszy powinien obowiązkowo wyposażyć się w element odblaskowy, by stać się bardziej widocznym dla innych uczestników ruchu drogowego. Kamizelki, latarki, parasolki, czy odblaski na rękę, sprawią, że pieszy będzie widoczny dla kierowcy nie z odległości 20-30 metrów, ale z odległości nawet 150 metrów. To może zagwarantować, że kierowca zdąży wyhamować i nie dojdzie do potrącenia.
Apelujemy, by w takich warunkach atmosferycznych wszyscy uczestnicy ruchu drogowego zachowali rozwagę i ostrożność, tak aby każdy z nas bezpiecznie mógł dotrzeć do celu swojej, choćby kilkuminutowej podróży. Aby tak się stało, wszyscy muszą bezwzględnie przestrzegać ustalonych zasad i przepisów ruchu drogowego.