Wiadomości z Mikołowa

Umowa pożyczki a prawidłowy tytuł przelewu

  • Dodano: 2021-11-29 13:45, aktualizacja: 2021-11-30 08:14

Wykonując przelewy bankowe nie zawsze pamiętamy o prawidłowym tytule przekazu, szczególnie jeśli pieniądze mają trafić do członka naszej rodziny lub kogoś znajomego. W przypadku przelewów za różnego rodzaju rachunki jesteśmy już bardziej ostrożni i wpisujemy odpowiedni numer faktury oraz wszystkie dane odbiorcy. Jak się okazuje, powinniśmy robić tak również przy przelewach dla bliskich osób, bo może to nam pomóc w ewentualnej sprawie sądowej. 

Umowa pożyczki

Przelewy bankowe są z reguły wykonywane po to, aby uregulować różnego rodzaju zobowiązania pieniężne – zarówno te prywatne, jak i publicznoprawne. Warto jednak pamiętać, że przelewem możemy zawrzeć skuteczną umowę pożyczki lub darowizny i to nawet wówczas, gdy nie podpisywaliśmy żadnej umowy. 

Zgodnie bowiem z treścią art. 720 Kodeksu cywilnego, przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Umowa pożyczki, której wartość przekracza tysiąc złotych, wymaga zachowania formy dokumentowej. 

Przepisy Kodeksu cywilnego nie przesądzają kwestii odpłatności umowy pożyczki; nie statuują też w tym względzie żadnego domniemania. Umowa pożyczki może więc mieć charakter odpłatny, a odpłatność może być w ramach swobody umów zastrzeżona przez strony w postaci odsetek. Odsetki te mają wówczas charakter odsetek kapitałowych (zwykłych) i stanowią wynagrodzenie za używanie cudzego kapitału. Stosuje się do nich art. 359 KC, który w §1 stanowi, że odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu.

Z powyższego wynika zatem, że pożyczka może opierać się na ustnej umowie, nawet wtedy, gdy opiewa na sporą sumę pieniężną. Jak jednak udowodnić fakt zawarcia takiego zobowiązania i tym samym zyskać możliwość odzyskania pieniędzy w sytuacji, gdy pożyczkobiorca nie chce oddać nam nawet złotówki? Pomocny może okazać się właśnie przelew bankowy, byleby tylko posiadał dobry tytuł – przekonała się o tym ostatnio Maria C.

Ustna umowa pożyczki i przelew pieniędzy

Kobieta postanowiła udzielić swojemu znajomemu Andrzejowi A. pożyczki na kwotę 130 000 zł. Problem w tym, że ze względu na długoletnią znajomość i wzajemne zaufanie nie podpisali żadnej umowy, co w świetle obowiązującego prawa nie przesądza o nieważności takiego zobowiązania. Maria C. powyższą kwotę przekazywała pożyczkobiorcy w ratach dokonując przelewów bankowych zatytułowanych „pożyczka” (łącznie wykonała aż 35 transakcji). 

Andrzej A. miał zacząć spłacać kobietę rok po zawarciu ustnej umowy pożyczki, jak pokazały późniejsze wydarzenia w ogóle tego nie zrobił. Zrozpaczona kobieta nie miała wyjścia i skierowała sprawę do sądu, domagając się zwrotu udzielonej pożyczki – wcześniej próbowała rozmawiać ze znajomym, wysyłała do niego smsy, maile, nakazy zapłaty, lecz te w ogóle nie wywarły żadnego skutku. Andrzej A. bronił się, że o żadnej umowie pożyczki nie ma mowy, bo takowej w ogóle z Marią C. nie podpisywał. Kobieta wydrukowała więc potwierdzenia dokonywanych przelewów, w której oprócz tytułu „przelew” widniały także dane Andrzeja A., jako odbiorcy poszczególnych kwot. Dla sądu okręgowego powództwo było uzasadnione, jednak pozwany wniósł w tej sprawie apelację. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł jednak, że to Maria C. miała rację.

Jaka jest prawidłowa forma pożyczki?

W uzasadnieniu swojego stanowiska sąd zaznaczył, że sama umowa może być zawarta w formie dowolnej, nawet ustnie, natomiast fakt jej zawarcia powinien być potwierdzony pismem. Sąd podkreślił, że umowa pożyczki nie wymaga dla swej ważności zachowania jakiejkolwiek formy, jedynie w art. 720 § 2 KC zawarte jest zastrzeżenie formy pisemnej dla stwierdzenia umowy pożyczki, której wartość przenosi kwotę 1 tys. zł, zatem niezachowanie formy pisemnej przewidzianej w art. 720 § 2 KC skutkuje ograniczeniami dowodowymi z art. 74 § 1 KC.

Ograniczenia te nie mają charakteru bezwzględnego. 

Zgodnie z art. 74 § 2 KC mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma. W całej sprawie nie bez znaczenia pozostawał również fakt, że we wszystkich przelewach powódka wpisała „pożyczka" jako tytuł płatności, natomiast pozwany nigdy wcześniej nie kwestionował, że przekazane na jego rachunek środki pieniężne nie były pożyczką. Jego tłumaczenie, że nie sprawdzał wpisanych przez powódkę tytułów płatności, okazały się mało wiarygodne, zważywszy na ilość wykonanych przez powódkę przelewów oraz długi czas dokonywania tych wpłat. Andrzej A. musiał więc oddać Marii C. wszystkie pieniądze. 

Patron merytoryczny artykułu: 
Kancelaria Prawna TMH Rzeszów – Adwokat Tomasz Marek, Radca Prawny Marcin Hotel
ul. Dominikańska 1A
35-077 Rzeszów
Tel: (17) 307 07 66
https://ktmh.pl/
Podstawa prawna:
Art. 74, 720 KC
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15.11.2017 r. (sygn. akt I ACa 1377/16)
 

Sylwia MachowskaSylwia Machowska
Źródło: Art. sponsorowany / Materiał dostarczony przez zleceniodawcę

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojMikolow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.