W Komisariacie Policji w Orzeszu od samego rana gwarno i radośnie.
Gośćmi dzielnicowych były bowiem dzieci z grupy "Stokrotek" jednego z miejskich przedszkoli. Maluchy z uśmiechami na twarzy i mnóstwem pozytywnej energii zaglądały w każdy możliwy kąt budynku orzeskich stróżów prawa. Pod okiem mundurowych uczyły się reagować w sytuacji wybranej kategorii zagrożeń. Najwięcej hałasu było jednak za policyjnymi kratami, gdzie razem z sierżantem Hektorem pozowały do pamiątkowego zdjęcia.
"Stokrotki" to jedna z grup Przedszkola nr 7 w Orzeszu - Gardawicach
Tuż przed godziną 10.00 maluchy pojawiły się u drzwi orzeskiego komisariatu, gdzie przywitali ich dzielnicowi: asp. Tomasz Dudek oraz mł.asp. Mariusz Sacawa. Zaciekawione każdym kątem budynku przedszkolaki z dużym zainteresowaniem wsłuchiwały się we wskazówki i uwagi przekazywane przez policjantów. Dodatkową atrakcją były krótkie zajęcia z daktyloskopii, których efekty budziły niespodziewany zachwyt. Młodzi mieszkańcy Orzesza uczyli się jak reagować w razie ataku agresywnego psa oraz jak postępować w kontaktach z nieznajomymi osobami.
Obecna w komisariacie pluszowa maskotka - sierżant Hektor- umilił naszym gościom pobyt w jednostce, a gdy tylko trafił do policyjnego aresztu, natychmiast wywołał spore zamieszanie. "Stokrotki" ochoczo przyłączyły się do niego i z największą radością pozowały do pamiątkowego zdjęcia.