Choć policjantów nie powinno to dziwić, a jednak zadziwia. Nieodpowiedzialność niektórych osób i brak jakiegoklowiek respektu do obowiązujących przepisów ciągle zaskakuje. Mundurowi z łaziskiej patrolowki zatrzymali pijanego 25-latka, który chwilę wcześniej jechał samochodem.
Od ponad roku miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych
Mieszkaniec Mikołowa został zatrzymany wczoraj (10 marca) niewiele przed północą w Łaziskach Górnych na ulicy Kopalnianej. Podróżował ze swoim starszym bratem. Od obojga od razu wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 25-letniego kierującego dało wynik ponad promila alkoholu w organizmie. Przyznał, że wypił kilka piw. W trakcie legitymowania wyszło na jaw, że to nie jedyne tej nocy przewinienie mikołowianina. Z prawem na bakier ma już od dawna. Od lutego 2020 roku ma, wydany przez Sąd Rejonowy w Mikołowie, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Mężczyzna ponownie stanie przed sądem
To tam ostatecznie zapadnie decyzja jakie tym razem konsekwencje poniesie za swoje lekkomyślne zachowanie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jazda w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które może być wymierzona kara nawet do 2 lat więzienia. Ponadto, kierowanie pojazdem mechanicznym nie stosując się do orzeczonych przez sąd środków karnych, zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat. 25-latkowi grozi także kolejny zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do lat 15.