Wiadomości z Mikołowa

Milik czy Świderski – kto jest lepszym partnerem dla Lewandowskiego?

  • Dodano: 2022-11-18 10:00, aktualizacja: 2022-11-21 14:00

Mundial w Katarze za pasem. Z występami Polaków wiążą się różne wątpliwości i jedna z nich dotyczy rywalizacji Milka ze Świderskim – kto jest lepszy?

Od wielu lat mamy ten przywilej, że w ataku polskiej reprezentacji gra fantastyczny napastnik. Problem polega jednak na tym, że z tym przywilejem wiążą się też obowiązki. Często słychać głosy mówiące o tym, że potencjał Lewandowskiego nie jest dostatecznie wykorzystywany. Od najlepszych wymaga się więcej, ale też jeden zawodnik meczu nie wygra.

Kto partnerem Lewandowskiego?

Dużo rozmawia się choćby o tym, kto powinien być partnerem Roberta Lewandowskiego. W tym kontekście wymienia się dwóch zawodników – Arkadiusza Milika i Karola Świderskiego. Rywalizacja tych zawodników o miejsce w składzie jest niezwykle interesująca.

Na korzyść Arkadiusz Milika w dużej mierze przemawia współpraca z Lewandowskim za czasów Adama Nawałki. Nie ulega wątpliwości, że zawodnicy świetnie się ze sobą rozumieli. Z drugiej strony nie można żyć ciągle tym, co działo się kiedyś. Od wielu lat Milik nie daje kadrze tego, na co liczą fani. Jest to też w pewien sposób zaskakujące – los Arka nie oszczędzał, ale mimo to możemy mówić o udanej karierze. Najlepszym tego potwierdzeniem transfer ostatniego lata do Juventusu.

Źródło: https://pl.pinterest.com/pin/1029846639765823008/

Gdy się patrzy na karierę klubową Karola Świderskiego, wydaje się, że napastnik ten nie ma prawa wygrać rywalizacji z Milikiem. Wystarczy spojrzeć na obecne zespoły – z jednej strony Juventus Turyn, natomiast z drugiej Charlotte FC. Niemniej sport na najwyższym poziomie to coś więcej niż liczby. Karol Świderski zadebiutował w reprezentacji Polski stosunkowo niedawno, bo w marcu ubiegłego roku. Już w debiucie strzelił gola (rywalem była Andora) i od tamtej pory wystąpił jeszcze w kadrze 16 razy. Przez ten krótki czas dał się jednak poznać jako zawodnik niezwykle bramkostrzelny, bo do trafienia z Andorą dorzucił jeszcze 7 bramek.

Wszystko może się zdarzyć

Jak widać, jeden daje znacznie mniej, niż można by się spodziewać, natomiast drugi odwrotnie. Mimo to trudno stwierdzić, na jakiego zawodnika postawi Czesław Michniewicz – zdarzyć się może wiele. Kto wie, może znaczenie będzie mieć styl gry przeciwnika? Do tego Świderski bardzo szybko skończył grę w USA, natomiast Milik jeszcze w ostatnią niedzielę grał w Serie A. Różnica, obok której nie można przejść obojętnie.

Samotność Lewandowskiego

Pamiętajmy także o trzecim wariancie, czyli wyjście z jednym napastnikiem. Wielokrotnie przekonaliśmy się, że taka sytuacja nie jest dla Roberta komfortowa, ale najważniejsze powinno być dobro drużyny. Ponadto trudno wyobrazić sobie sytuację, w której podczas rywalizacji z Argentyną gramy ofensywnie. Raczej należy spodziewać się postawienia zasieków i szukania szans podczas nielicznych kontrataków.

Ważne jest też to, że Czesław Michniewicz zalicza się do trenerów, dla których gra defensywna jest bardzo ważna. Można wręcz stwierdzić, że jego zespoły słyną ze skupienia na grze obronnej – to ich siła. Siła, której może w reprezentacji nie widać, ale nie możemy zapomnieć, w jakich okolicznościach Michniewicz został selekcjonerem kadry. Poza tym słychać, że celem jest dbanie o defensywę, jak i wykorzystanie Lewandowskiego. Czy jednak jedno z drugim da się połączyć?

Cały zespół musi dobrze funkcjonować

Oczywiście trzeba też pamiętać o tym, że drużyna powinna stanowić monolit. Jeżeli coś nie funkcjonuje dobrze, ma to wpływ na wszystkich. Zauważalne to było choćby podczas ostatnich mistrzostw Europy.

Po raz pierwszy mogliśmy mówić o dobrych mistrzostwach w wykonaniu Lewandowskiego – napastnika rozlicza się głównie z goli, a Polak miał na swoim koncie trzy trafienia. W ogóle widać było, że Paolo Sousa to selekcjoner, któremu zależy na grze ofensywnej – bądź też po prostu uważał on, że nie można marnować ofensywnego potencjału Polaków.

Wszystko trzeba oceniać jednak całościowo – Polska zakończyła zmagania z jednym punktem i ostatnią pozycją w grupie. Grupie, w której występowali też Słowacy, Hiszpanie i Szwedzi. Do tego jeden punkt udało się zdobyć z Hiszpanami, którzy później dotarli do półfinału imprezy. Ten turniej był w jakimś stopniu podsumowaniem pracy Paolo Sousy – ofensywa odgrywała ogromną rolę, ale jednocześnie pojawiały się spore kłopoty z defensywą. Z jednej strony Polacy potrafili zagrozić Hiszpanom czy Anglikom, a z drugiej nawet San Marino było w stanie strzelić naszym piłkarzom bramkę.

Wykorzystanie atutów ofensywnych jest niezwykle istotne, ale najważniejsze jest dobro całej drużyny. Czesław Michniewicz musi więc szukać kompromisów – czy je znajdzie?

Co bukmacherzy sądzą o polskiej reprezentacji?

Mundial w Katarze z pewnością przysłoni inne sportowe wydarzenia odbywające się w tym samym czasie. Da się to zauważyć choćby, gdy przejrzy się oferty bukmacherów – osoby zainteresowane typowaniem różnych rozstrzygnięć mogą liczyć na rozmaite akcje specjalne. Ważne jest też to, że zakłady bukmacherskie nie zawsze są zgodne z prawem – operator musi spełnić określone wymagania. Jeżeli zastanawiasz się nad tym, gdzie można grać, to znaczy, że potrzebna jest lista legalnych bukmacherów.

Zakłady bukmacherskie nie są sposobem na życie. Hazard może uzależnić. Graj w sposób odpowiedzialny.

Sylwia MachowskaSylwia Machowska
Źródło: Art. sponsorowany / Materiał dostarczony przez zleceniodawcę

Komentarze (1)    dodaj »

  • Naga Prawda

    Nikt. Będzie blamaż jak zawsze.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojMikolow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.