Wiadomości z Mikołowa

Czeka nas atak afrykańskich kleszczy? Są już w Niemczech!

  • Dodano: 2019-06-03 08:45, aktualizacja: 2019-06-03 12:41

Borelioza, babeszjoza i inne choroby koinfekcyjne to nic w porównaniu z tym, co przenoszą afrykańskie kleszcze, które zadomowiły się u naszych zachodnich sąsiadów. Grozi nam niebezpieczeństwo?

Już drugi sezon kraje zachodniej Europy zmagają się z nowym rodzajem pajęczaków, które zawitały na kontynent wraz z ptakami, wracającymi z Afryki. To kleszcze z rodzaju Hyalomma, pięciokrotnie większe od tych występujących w Polsce – ich ciała mogą osiągnąć długość do 2 centymetrów. Jak je rozpoznać? Główna cecha odróżniające je od naszych kleszczy to obrączki lub podłużne pasy znajdujące się na odnóżach krocznych.

Zgodnie z danymi podanymi przez niemiecki portal Deutsche Welle, afrykańskie kleszcze zostało znalezione na zwierzętach hodowlanych (w największej liczbie na koniach) w Dolnej Saksonii i Hesji. Informacja została przekazana do niemieckich mediów przez Uniwersytet Hohenheim i Instytut Mikrobiologii Niemieckich Federalnych Sił Zbrojnych w Monachium.

Afrykańskie kleszcze przenoszą nieznane do tej pory w Europie choroby?

Jedną z przyczyn powolnego zadomawiania się afrykańskich kleszczy niemieccy naukowcy upatrują w coraz gorętszych latach i ocieplaniu się klimatu. Nowy gatunek pajęczaka może nieść śmiertelne zagrożenie – są bowiem często nosicielami gorączki kleszczowej i wirusa gorączki krwotocznej krymsko-kongijskiej, która do tej pory nie występowała w Europie kontynentalnej.

Ukąszenie kleszcza - co zrobić?

Portal Menway przestrzega, by w wypadku ukąszenia przez kleszcza natychmiast oddać wyciągniętego ze skóry pajęczaka do laboratorium w celu zbadania na nosicielstwo chorób odkleszczowych, a samemu udać się do lekarza.

Niestety, nie można obecnie wykluczyć obecności nowego gatunku kleszczy Hyalomma w Polsce. Ważne jest, by stosować środki ochrony osobistej, np. chemiczne repelenty i zioła (kleszcze nie znoszą wrotyczu), wychodząc w plener lub do lasu zakładać jasne ubrania, szczelnie zakrywające nasze ciało, a po powrocie do domu dokładnie obejrzeć ciała nasze i dzieci, szczególnie w miejscach „lubianych” przez kleszcze – pachwiny i okolice narządów płciowych, pachy, szyję, skórę głowy. 

Komentarze (1)    dodaj »

  • Julcia

    Bociany je przetransportowały na skrzydłach , masakra z tymi kleszczami.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojMikolow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również