Dziesiątki mieszkańców Kamionki wzięły wczoraj udział w debacie publicznej w sprawie nowego planu zagospodarowania przestrzennego. Padło wiele ostrych słów, mieszkańcy domagają się rezygnacji z pomysłu budowy drogi przez środek dzielnicy.
Na wstępie spotkania burmistrz Mikołowa, Stanisław Piechula zaznaczył, że zebranie jest dyskusją nad pierwszą propozycją zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, żadne kroki prawne nie zostały wdrożone, a dziś obowiązuje PZP dla dzielnicy Kamionka pochodzący z 2004 roku. Zaproponowany przez UM Mikołów plan zagospodarowania przestrzennego dla dzielnicy Kamionka jest dostępny do wglądu w UM Mikołów do 26 lipca, a także w Internecie - na stronach Biuletynu Informacji Publicznej.
Uwagi w sprawie MPZP dla Kamionki do 8 sierpnia
Mikołowianie, którzy nie zgadzają się z pomysłami miejskich urzędników na zagospodarowanie dzielnicy mają możliwość złożenia na piśmie uwag do projektu burmistrzowi Mikołowa. Dokument z podaniem imienia i nazwiska lub nazwy jednostki organizacyjnej i adresu, oznaczenia nieruchomości, której uwaga dotyczy trzeba złożyć w UM do 8 sierpnia włącznie. Część mieszkańców zdążyła już przekazać swoje spostrzeżenia, zarówno w zakresie elementów wspólnych dla całej dzielnicy, jak i własnych działek, takich wniosków jest kilkadziesiąt.
Dowiedzieliśmy się również, że planiści wzięli już pod uwagę dotychczas wpływające do urzędu uwagi mieszkańców i po 10 sierpnia (kiedy do UM spłyną terminowo ważne wnioski mieszkańców) dojdzie do ponownego wyłożenia MPZP dla dzielnicy w Urzędzie Miasta, a elektroniczna kopia trafi do Biuletynu Informacji Publicznej. Ma również dojść do ponownych konsultacji publicznych za około pół roku. Następnie sprawą zajmie się Rada Miasta i właściwe komisje miejskie, które otrzymają odrzucone przez burmistrza uwagi do PZP. Wtedy radni podejmą decyzję, czy plan jest możliwy do przyjęcia, czy musi zostać przeformułowany. Po podjęciu uchwały trafia ona do wojewody.
Burmistrz: to tylko plan, nie mamy pieniędzy na budowę drogi na Wzgórzu Kamionka
Burmistrz tłumaczył zebranym, że sporna kwestia nowych dróg, wprowadzonych do planu zagospodarowania nie wiąże się z wdrożeniem inwestycji w perspektywie najbliższych lat.
Chcemy jedynie uzyskać to, by podobna droga mogła w Mikołowie powstać. Powiem szczerze, że budowa takiej drogi wiąże się z ogromnymi nakładami finansowymi i dziś rozmawiamy w zasadzie tylko o tym, by przyszłe pokolenia miały teren zarezerwowany pod tę drogę, bo my w obecnej chwili nie jesteśmy w stanie jej w całości wybudować. Na dzisiejszym spotkaniu nie mówimy o budowie dróg, tylko o terenach zarezerwowanych pod drogi – deklarował burmistrz Piechula.
Rada Dzielnicy Kamionka niemal w całości odrzuciła nowy plan zagospodarowania przestrzennego
Podczas debaty głos zabrał m.in. Andrzej Kamiński, przewodniczący Rady Dzielnicy Kamionka, który przypomniał o ubiegłotygodniowym zebraniu Rady, podjęciu konkretnych założeń wobec planu zagospodarowania – szczególnie spornego projektowanego odcinka drogi przez Wzgórze Kamionka – i podkreślił, że Rada wraz z mieszkańcami zasięgnęła opinii specjalistów.
Dzielnica nie powinna być miejscem dla dróg przelotowych (aplauz publiczności – przyp. red.), powinna być miejscem odpoczynku, skoro człowiek przebywa w domu średnio 10-11 godzin w ciągu dnia. Dla nas nie ma znaczenia, czy teraz wjeżdżamy do/wyjeżdżamy z dzielnicy 5 minut dłużej, liczy się to w jakich warunkach żyjemy – mówił w trakcie spotkania.
Rada Dzielnicy negatywnie zaopiniowała większość założeń nowego MPZP w sprawie drogowych połączeń komunikacyjnych, m.in. wytyczenie drogi 2KDZ przez część Wzgórza Kamionka (gdyż dzieli dzielnicę na cztery części, nie daje możliwości wyprowadzenia ruchu z dzielnicy i wprowadza do niej ruch tranzytowy), stwierdzając, że można ją przeformułować na drogę KDD i KDL (drogę dojazdową lub lokalną) na przebiegu od ul. Podleskiej do wysokości drogi 32KDD.
Droga 2KDZ zaburza układ funkcjonalny i społeczny tej części Kamionki, jednocześnie będzie zagrażać bezpieczeństwu komunikacji dzieci i rodziców do i z przedszkola czy szkoły (obecnie 500 dzieci). Należy zachować połączenie ul. Czereśniowej z Baziową po śladzie terenów należących do gminy w klasie drogi KDD.
Zaproponowany w projekcie MPZP układ komunikacyjny będzie wiązał się z wysokimi nakładami finansowymi, liczonymi w dziesiątkach milionów złotych, a przyjęcie zaproponowanych przez Radę Dzielnicy uwag do planu znacząco ograniczy koszty budowy planowanego układu drogowego. Niższe wydatki na ten cel umożliwią zrównoważony rozwój dzielnicy. Jednocześnie należy zaznaczyć, że zgodnie z zasadami projektowania ziemi mieszkaniowej dostęp do wnętrza dzielnicy oraz terenów rekreacyjnych powinien być ograniczony dla mieszkańców, pod usługi i dla osób odwiedzających. Projektowany układ dróg spowoduje wzrost zagrożenia dla ruchu pieszych, który powinien dominować. Zwiększone natężenie ruchu prowadzi do większego hałasu, zanieczyszczeń powodowanych nadmierną emisją spalin, co wpłynie niekorzystnie na środowisko i zdrowie mieszkańców. Propozycje w MPZP zmienią diametralnie na niekorzyść dzielnicę i warunki życia jej mieszkańców, a także stoją w sprzeczności z potrzebami społeczności lokalnej oraz naruszają jej interes prawny – komentowała Dorota Pytel, przewodnicząca Rady Dzielnicy.
Wojciech Klasa: obecny układ dróg na Kamionce jest kompletnie niefunkcjonalny
W spotkaniu wzięli udział również miejscy planiści, na czele z Wojciechem Klasą, Głównym Specjalistą ds. Zagospodarowania Przestrzennego i Urbanistyki UM Mikołów, którego stanowisko w sprawie nowych pomysłów na zmiany w zagospodarowanie przestrzenne Kamionki nie spotkało się z dobrym przyjęciem przez mieszkańców.
Projektant przekonywał, że obecna forma układu drogowego i urbanizacyjnego Kamionki stoi w sprzeczności z nowoczesną myślą architektoniczną, powoduje niefunkcjonalną komunikację pomiędzy sąsiednimi częściami Mikołowa, m.in. z Retą czy Gniotkiem. Przekonywał również, że budowa fragmentu na Wzgórzu Kamionka nie będzie wiązała się z wpuszczaniem ruchu tranzytowego do dzielnicy, a służy przeniesieniu i usprawnieniu przemieszczania się samochodów wewnątrz dzielnicy i między częściami Mikołowa, co ma służyć mieszkańcom.
Konsekwencją takiego tworzenia miasta, jak wynika ze starego planu, jest m.in. brak ciągłości komunikacyjnej, ślepe układy przejazdowe. Mówicie państwo, że przy planowanej nowej drodze będzie więcej ruchu i spalin, a będzie zupełnie odwrotnie, bo statyczna droga się skróci – komentował Wojciech Klasa.
Burza na sali MDK Mikołów. Głos w sprawie zabrał Adam Putkowski
Ze zdaniem projektanta nie zgodził się praktycznie nikt z obecnych na sali, a wyraziste zdanie na temat pomysłów Urzędu Miasta przekazał m.in. były wiceburmistrz Adam Putkowski.
Nie tłumaczmy mieszkańcom, że brak tej drogi w Kamionce będzie zagrażał strategicznemu rozwoju Mikołowa jako północnej obwodnicy [ąŚ]. Nie wiem, jaki jest sens budowy tej drogi w proponowanym miejscu, ponieważ dla mieszkańców ona nie wnosi zupełnie nic.
Adam Putkowski zwracał również uwagę na niepotrzebne dzielenie dzielnicy na cztery części, a także na wpuszczanie dodatkowego ruchu pojazdów na skrzyżowanie na DK81 w pobliżu OSP Kamionka. Zdaniem byłego wiceburmistrza Mikołowa i większości obecnych nie jest to dobre rozwiązanie ze względu na brak możliwości rozwoju układu drogowego na Wiślance.
Jak chcecie udrożnić ruch na tym skrzyżowaniu, kiedy nie macie uzgodnionego z GDDKiA planu rozbudowy tego węzła? – pytał Adam Putkowski.
Zdaniem Wojciecha Klasy, Kamionka ma na tyle duży potencjał rozwojowy, że trzeba zabezpieczyć nowe kanały komunikacji na przyszłość, by miasto mogło funkcjonować bez wjeżdżania na układ tranzytowy (Wiślanka, Beskidzka, Bielska).
Szybka kolej metropolitalna. Jak ona ma się rozwijać, jeśli projektujemy drogę z jednej i drugiej strony? – pytał Maciej Kojc.
Padło również stwierdzenie do Stanisława Piechuli, w którym mogliśmy usłyszeć, że „burmistrzowi podobają się Tychy, jednak ja wolę mieszkać na wsi, warto uszanować charakter Kamionki jako dzielnicy”.
Chcę zachowania średniowiecznego charakteru Mikołowa i wiejskiej zabudowy Kamionki. Większość mieszkańców mnie tu poprze – komentował Maciej Kojc.
Padły również opinie dotyczące zachowania terenów zielonych w Kamionce w obecnym kształcie, tak, aby służyły nie tylko obecnym mieszkańcom dzielnicy, ale przede wszystkim przyszłym pokoleniom.
Tereny zielone mają m.in. funkcję przewietrzania dzielnicy. Dzięki temu w Kamionce nie gromadzi się smog tak, jak na terenie innych części Mikołowa – stwierdził Józef Gryt.
Jedna z mieszkanek Kamionki, która zabrała głos w trakcie debaty była oburzona wcześniejszym stanowiskiem burmistrza miasta, w którym stwierdził, że „nie wszyscy się do tego przyznamy, lecz zwracamy uwagę na to, co byśmy chcieli, a planiści są ku temu celowi wykształceni i oni się znają”. Zarzuciła mu m.in. brak szacunku dla wiedzy i potrzeb mieszkańców. Pojawił się także komentarz dotyczący stwierdzenia, iż burmistrz „ cieszy się z wyniku debaty, gdyż negatywne opinie mieszkańców pozwalają na zaoszczędzenie ogromnej ilości pieniędzy na budowę dróg w zakresie przedstawionym w nowym planie zagospodarowania”.
Pan nas obraził stwierdzając, że na niczym się nie znamy, jesteśmy niewykształceni i niedouczeni. Dzisiaj zaoszczędzamy wam wiele pieniędzy, które mogłyby być zmarnowane. Dlaczego wcześniej, zanim zaproponowali państwo takie rozwiązania i na pewno wydali już masę pieniędzy, nie przyszedł pan do nas, nie zaproponował debaty i nie zapytał, czego mieszkańcy Kamionki tak naprawdę oczekują, jakie są nasze realne potrzeby i w jakie strony jeździmy do pracy? Ta droga niczemu nam nie służy! – usłyszeli zebrani w Miejskim Domu Kultury.
Nasz pełny zapis audio debaty publicznej dotyczącej nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dzielnicy Kamionka, która odbyła się w czwartek, 25 lipca w MDK Mikołów jest dostępny w serwisie Youtube.