Wiadomości z Mikołowa

35-latka oszukana metodą „na pracownika banku”. Straciła ponad 66 tysięcy złotych

  • Dodano: 2025-05-05 11:30

W połowie kwietnia do Komisariatu Policji w Orzeszu zgłosiła się 35-letnia kobieta, która padła ofiarą oszustwa telefonicznego. Dzień wcześniej skontaktował się z nią mężczyzna, który podał się za pracownika banku. Twierdził, że ktoś zaciągnął kredyt na jej dane osobowe. Przekonał ją, że jej pieniądze są zagrożone i że musi działać natychmiast. Kobieta, działając pod wpływem emocji, zaczęła wykonywać wskazania rzekomego konsultanta.

Uwierzyła fałszywemu konsultantowi. Straciła ponad 66 tys. zł

Wkrótce z kobietą skontaktowała się kolejna osoba – kobieta również podająca się za pracownicę banku. Poleciła ona 35-latce udać się do wskazanego bankomatu i przelać środki z zaciągniętego kredytu za pomocą transakcji bez użycia karty. Zgodnie z otrzymanymi instrukcjami, kobieta zrealizowała przelew. Dopiero po fakcie zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. W wyniku działania przestępców straciła ponad 66 tysięcy złotych.

Policja apeluje o czujność i zdrowy rozsądek

Mikołowscy policjanci podkreślają, że metoda oszustwa „na pracownika banku” staje się coraz powszechniejsza. Przestępcy dzwonią do ofiar, wzbudzają strach i podszywają się pod osoby zaufania publicznego. Wykorzystują presję czasu i emocje, by przejąć kontrolę nad decyzjami rozmówcy.

W takich sytuacjach ważne jest, by nie działać pochopnie i nie przekazywać żadnych danych ani pieniędzy osobom, które kontaktują się telefonicznie. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy skontaktować się bezpośrednio z bankiem lub zawiadomić Policję. Jeśli podejrzewasz, że możesz mieć do czynienia z oszustwem, niezwłocznie zgłoś sprawę odpowiednim służbom. Tylko szybka reakcja może zapobiec utracie pieniędzy i pomóc w zatrzymaniu sprawców.

Nie dajmy się oszukać! Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojMikolow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również