Kryminalni z Mikołowa zatrzymali 35-letnią kobietę, która w jednym ze sklepów w centrum miasta dokonała kradzieży perfum i biżuterii o łącznej wartości ponad 600 zł.
Mieszkanka Żor bez większej krępacji wyniosła towar ze sklepu
Na podstawie zapisu monitoringu śledczy dotarli do jej personaliów. Teraz stanie przed sądem. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Mikołowska Policja otrzymała informację, iż w jednym ze sklepów doszło do kradzieży. Dzięki zapisowi monitoringu śledczy dokładnie odtworzyli przebieg zdarzenia, a następnie, na podstawie pracy operacyjnej, ustalili tożsamość sprawcy.
35-latka wchodząc do sklepu nie wzbudzała żadnych podejrzeń
Oglądała wystawione produkty jak każdy klient. Najpierw jej łupem padły dwie bransoletki, które swobodnie założyła na rękę odrywając metki. Kolejną rzeczą po jaką sięgnęła stały się trzy flakony perfum, które włożyła do torebki, po czym spokojnie wyszła. Niedługo jednak trwała jej beztroska. W tym tygodniu mikołowscy kryminalni zapukali do jej drzwi. Kobieta została zatrzymana, następnie przewieziona do komendy w Mikołowie, gdzie usłyszała zarzut kradzieży. Przyznała się do winy.
Okazało się także, iż w przeszłości kobieta była już karana za tego rodzaju czyny. Za kolejny, którego się dopuściła grozi do 5 lat pozbawienia wolności.