Nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w ogrodzenie posesji. Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało prawie promil alkoholu w organizmie. Tak oto w skrócie wyglądał niedzielny poranek 24-letniego mikołowianina. Mężczyzna stracił już swoje prawo jazdy, a w niedługim czasie stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Do kolizji doszło w niedzielę (7 czerwca) tuż po godzinie 06.00. Policjanci skierowani do obsługi zdarzenia ustalili, że kierujący bmw, 24-letni mieszkaniec Mikołowa, jadąc ulicą Waryńskiego w kierunku ulicy Dzieńdziela, nie dostosował prędkości do aktualnych warunków pogodowych i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji uszkadzając ją nieznacznie. Kierujący został poddany badaniu stanu trzeźwości. Urządzenie wykazało wynik pozytywny: blisko promil alkoholu w organizmie.
Prawo jazdy 24-latka zostało zatrzymane, a samochód odholowany na policyjny parking.
Mężczyzna odpowie na popełnione przestępstwo. Jazda w stanie nietrzeźwości zagrożona jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Pozostałe z możliwych konsekwencji to zakaz prowadzenia pojazdów (wszelkich lub określonej kategorii) na okres od 3 do 15 lat oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł.
W tym zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Do znacznie poważniejszych konsekwencji mogłoby dojść, gdyby chodnikiem akurat poruszali się piesi.
Kierowco, piłeś? - nie jedź! Szanuj życie swoje i innych!