Policjanci drogówki ukarali mandatem w wysokości 2500 złotych 39-latka, który w stanie nietrzeźwości poruszał się rowerem po centrum Mikołowa. O interwencję mundurowych poprosiła kobieta, która widziała, jak rowerzysta chwilę wcześniej wywrócił się na jezdnię. Taka sytuacja doskonale obrazuje potencjalne zagrożenie, jakie może pojawić się, gdy kierujący jednośladem jest pod znacznym wpływem alkoholu.
Ukarano pijanego rowerzystę
Interwencja została zgłoszona 24 sierpnia tuż po godzinie 22.00. Do zdarzenia doszło w centrum miasta na ulicy Prusa nieopodal wejścia na miejskie targowisko. Badanie stanu trzeźwości 39-letniego rowerzysty wykazało 1,8 promila alkoholu w organizmie. Mikołowianin doznał niezagrażających życiu obrażeń, w efekcie czego trafił do miejscowego szpitala. Wcześniej jednak policjanci nałożyli na niego mandat karny, który zgodnie z obowiązującym taryfikatorem wyniósł aż 2500 złotych. Pojazd został zabezpieczony w jednostce.
Wprowadzone zmiany w taryfikatorze mandatów za takie wykroczenie to przede wszystkim apel do miłośników jazdy na rowerze, którym zdarza się podróżowanie na tzw. podwójnym gazie. Alkohol osłabia niektóre funkcje mózgu i zmniejsza sposób, w jaki odbieramy bodźce od naszych zmysłów. Sprawia, że pojawiają się problemy ze zdolnością widzenia. Mundurowi zwracają uwagę na te elementy, których lekceważenie może doprowadzić do daleko idących skutków, zarówno finansowych, ale przede wszystkim dotyczących ludzkiego zdrowia i życia!
