Społeczność Mikołowa zelektryzowała wiadomość o odnalezieniu setek sztuk amunicji i historycznych artefaktów z okresu II wojny światowej na ulicy Dzieńdziela. Część z nich trafiła do Miejskiej Placówki Muzealnej.
Już w najbliższy piątek pasjonaci militariów, historii II wojny światowej, ale także zaciekawieni sprawą mikołowianie będą mogli zobaczyć przedmioty znalezione podczas prac drogowych na ulicy Dzieńdziela na Recie.
O sprawie zrobiło się głośno 11 września, gdy w trakcie prac ziemnych przy rozbudowie drogi na mikołowskiej Recie obsługujący koparkę robotnik natrafił na niebezpieczne znalezisko.
Natychmiast wezwano Straż Pożarną, funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie i saperów z Jednostki Wojskowej w Gliwicach. Operacja bezpiecznego wydobycia potężnego arsenału niezwykle niebezpiecznych dziś – z racji zachodzenia niekontrolowanych reakcji chemicznych – niewybuchów i ich neutralizacji kosztowała kilka dni, sporo nerwów zarówno mieszkańców okolicznych domów (którzy na czas działań wojskowych musieli przenieść się dla własnego bezpieczeństwa do hotelu), kierowców zmuszonych do korzystania z objazdów zamkniętej dla ruchu DK81, jak i mikołowskiego samorządu, który obawiał się przerwania prac nad remontowaną ulicą Dzieńdziela.
Amunicja została bezpiecznie przewieziona na poligon i tam zdetonowana. Co ważne, do Miejskiej Placówki Muzealnej trafiła znaczna większość znalezionych przedmiotów o wartości historycznej: poniemiecka broń, hełmy, maski gazowe, butelki.
Już w najbliższy piątek będziemy mieli okazję zobaczyć, co kryje ziemia na mikołowskiej Recie. Wystawie w MPM będzie towarzyszyć wykład dr Grzegorza Bębnika "Mikołów w ostatnich dniach wojny", który rozpocznie się o godz. 17:00.