Choć dla wielu z nas pokazy fajerwerków w Sylwestra są przyjemnością świętowania nadejścia Nowego Roku to dla psów, kotów, innych zwierząt, ale i wielu ludzi często stanowią prawdziwą traumę.
To już czwarta edycja akcji zapoczątkowanej przez radną Mikołowa, Anetę Esnekier. Ochrona naszych pupili przed hałasem to cel inicjatywy „Łączy nas Mikołów bez fajerwerków”.
Nasze sylwestrowe szaleństwa dla innych mogą skończyć się naprawdę dramatycznie. Zanim odpalimy petardę warto pamiętać o psach, kotach, ptakach, dzikich zwierzętach w lasach, dla których hałas wybuchów jest bardzo stresujący, a nawet bywa zabójczy.
Dźwięk wybuchów powoduje u zwierząt nie tylko niepokój czy strach, ale fizyczny ból. Dlaczego? Większość z nich ma zwyczajnie znacznie bardziej wyczulony słuch i przez to nagły wysoki dźwięk powoduje, że zachowują się z naszej perspektywy irracjonalnie – uciekają z posesji, urywają się ze smyczy. Okres noworoczny jest momentem trudnym dla większości schronisk, gdyż wtedy trafia do nich najwięcej psów i kotów.
To również potężny stres dla ptaków, które po każdym wybuchu wzbijają się przestraszone do lotu i często giną, uderzając o drzewa czy budynki. Równie nieprzyjemne przeżycia są udziałem dzikich zwierząt.
Mikołów bez fajerwerków? Ruszyła specjalna akcja
Odpalanie fajerwerków nie jest szkodliwe jedynie dla zwierząt. Cierpią z ich powodu również ludzie. Szczególnie wrażliwi na odgłosy fajerwerków są najmłodsi, szczególnie dzieci z autyzmem czy niepełnosprawne.
Starsze osoby również niezbyt dobrze tolerują nagłe wybuchy, u osób z padaczką nagły huk może wywołać atak, a uwalniane do środowiska toksyczne substancje po wystrzałach dość długo utrzymują się w powietrzu, szkodząc osobom chorym na astmę czy inne choroby układu oddechowego.
Nie wspominając o tym, że huk wywołuje lęk u osób z mizofonią, a nawet może doprowadzić do urazu akustycznego, skutkującego utratą słuchu i szumami usznymi. O urwanych palcach, poszarpanych kończynach i obrażeniach oczu, z którymi trafiają do szpitali w trakcie Sylwestra nieostrożnie obchodzący się z petardami nawet nie wspominając.
Właśnie dlatego kolejny raz powstała w Mikołowie akcja na rzecz odejścia od używania petard i pokazów fajerwerków w okresie Sylwestra.
Już czwarty raz zachęcam Was do tego, by w Sylwestra połączył nas Mikołów bez fajerwerków. Robię to z dużym przekonaniem, bo wierzę, że można wystrzałowo się bawić bez wystrzałów – przekonuje Aneta Esnekier.
Dołączycie do akcji? Przypominamy, że zimne ognie też pięknie wyglądają, a nie czynią takich szkód!