Czerwone światło obliguje do zatrzymania pojazdu i o tym wie już nawet przedszkolak. Niestety policjanci wciąż spotykają się z kierującymi, którzy bagatelizują wysyłane sygnały przez sygnalizator, kontynuując jazdę na czerwonym świetle. Przedwczoraj taka ignorancja doprowadziła do paraliżu drogi wojewódzkiej nr 928 w Kobiórze.
Niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej grozi paraliżem ruchu i niebezpieczeństwem na drogach
Przebudowa drogi wojewódzkiej nr 928 w Kobiórze ruszyła 20 czerwca. Generalny wykonawca rozpoczął roboty zgodnie z harmonogramem. Wykonywane są prace rozbiórki konstrukcji jezdni i w związku z tym przejazd odbywa się wahadłowo. Od 26 września na wszystkich drogach dojazdowych do DW nr 928 obowiązuje zakaz ruchu. Wprowadzone ograniczenie nie dotyczy jedynie dojazdu do posesji, autobusów ZTM, służb miejskich oraz pojazdów budowy. Wszystkim na miejscu steruje sygnalizacja świetlna, która ma na celu nie tylko uregulować przepływ ruchu na drogach, ale również ma ona za zadanie zapewnić bezpieczeństwo kierującym.
Przedwzoraj po raz kolejny policjanci pszczyńskiej i mikołowskiej komendy zostali wezwani w związku utrudnieniami i brakiem możliwości przejazdu w kobiórskim lesie. Jak ustalili mundurowi, na miejscu nie doszło do zdarzenia drogowego, a przyczyną zatoru było niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej przez kierujących. Mundurowi przypominają: nieprzestrzeganie znaków oraz sygnałów drogowych to jedna z przyczyn wypadków i kolizji. Niedopuszczalne jest przyspieszanie, by zdążyć, przejechać na tzw. późnym żółtym, a w konsekwencji przejechać na czerwonym świetle. To jedno z bardziej niebezpiecznych zachowań na drogach!
Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu o rozsądek! Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo jako uczestników ruchu drogowego zależy w głównej mierze od nas samych! Brak należytej ostrożności i wyobraźni może doprowadzić do nawet tragicznych w skutkach zdarzeń.