Policjanci mikołowskiej drogówki zatrzymali mieszkańca Wyr, który prowadził samochód będąc w stanie nietrzeźwości. Fiat, którym poruszał się 54-latek, nie miał aktualnych badań technicznych, a sam kierujący ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat więzienia
Przedwczoraj (28 sierpnia) około godziny 17.00 w Wyrach na ulicy Zwycięstwa policjanci zatrzymali kierującego fiatem, bo ten nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W trakcie legitymowania okazało się, że mężczyzna był już wielokrotnie notowany przez miejscową drogówkę. 54-latek, który ma już na swoim koncie, wydany przez sąd, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, znów prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Tym razem badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Samochód, którym jechał wyrzanin, nie miał aktualnych badań technicznych. 54-latek znów stanie przed sądem. Tym razem grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Policja przypomina, że prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego jest przestępstwem. Należy jednak pamiętać o najważniejszym aspekcie tego skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania. Wsiadając za kierownicę pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka stwarzamy poważne zagrożenie dla życia i zdrowia nie tylko swojego, ale również innych uczestników ruchu drogowego, w tym naszych bliskich, z którymi często podróżujemy. Od nas samych i naszej odpowiedzialności zależy bezpieczeństwo wielu osób na drodze. Bardzo ważny jest również brak społecznego przyzwolenia na tego typu zachowania, które w konsekwencji może zakończyć się poważnym wypadkiem drogowym i czyjąś śmiercią.