Podłączenie światłowodowe to dla wielu osób standard dostępu do internetu w XXI wieku. Podobnie jest w Polsce – światłowód dostępny jest nie tylko w dużych miastach, ale też w licznych mniejszych miejscowościach. Nieraz jednak przeprowadzenie światłowodu do naszej posesji wymaga zgody sąsiadów. I wtedy konieczne staje się ustanowienie służebności. Czy jednak zawsze trzeba się godzić na taką przysługę dla sąsiada? Jakie mamy prawa i jakie są konsekwencje odmowy udostępnienia naszej działki? O tych tematach piszemy poniżej.
Zgoda lub brak zgody na ustanowienie służebności
Jak zostało wspomniane, od strony prawnej przeprowadzenie światłowodu przez działkę sąsiednią wiąże się z ustanowieniem służebności. Żadna osoba prywatna nie może jednak zmusić nas do udzielenia zgody na taką inwestycję. Mamy prawo do sprzeciwu. Czy jednak zawsze musimy z niego korzystać? Warto zastanowić się nad rozwiązaniem ugodowym.
Jeśli bowiem będziemy próbowali dogadać się z sąsiadami, mamy duży wpływ na umiejscowienie linii światłowodu. Dzięki temu możemy pertraktować, by światłowód w możliwie małym stopniu przyczynił się do zniszczeń i ograniczeń na naszej działce. Być może uda nam się sporo zminimalizować negatywne skutki przeprowadzenia takiego kabla na naszym terenie. Warto więc pochylić się nad planami i wspólnie ustalić trasę przewodu, tak by jak najmniej ucierpiały nasadzenia czy architektura naszego ogrodu. I by dodatkowo nie zamykać sobie drogi do dalszych inwestycji na posesji.
Dodatkowo powinniśmy też starać się o ustanowienie opłaty za przeprowadzenie służebności. Udostępnienie swojego terenu bowiem z zasady nie powinno być darmowe. Opłatę można ustanowić w formie jednorazowej, ale także np. kwartalną czy roczną. Wszystko zależy od umowy.
Warto więc rozważyć, czy faktycznie odmowa jest najlepszym wyjściem. Jeśli jednak zdecydujemy się na sprzeciw, musimy wziąć pod uwagę, że sąsiad może wystąpić do sądu o ustanowienie tej służebności.
Zobacz też: Wynagrodzenie za światłowód przechodzący przez działkę
Wniosek do sądu
Prawo do wystąpienia z wnioskiem do sądu opiera się na Kodeksie cywilnym. O służebności przesyłu mówi m.in. art. 3052:
„Art. 3052. [Roszczenie o ustanowienie służebności przesyłu]
§ 1. Jeżeli właściciel nieruchomości odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna dla właściwego korzystania z urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1, przedsiębiorca może żądać jej ustanowienia za odpowiednim wynagrodzeniem.
§ 2. Jeżeli przedsiębiorca odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna do korzystania z urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1, właściciel nieruchomości może żądać odpowiedniego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie służebności przesyłu”.
Jak więc widać, sąd będzie musiał zbadać naszą sprawę. Być może zaproponuje inną trasę dla światłowodu – poza naszą posesją. Ale prawdopodobne jest także orzeczenie na naszą niekorzyść.
Rozwiązanie: ugoda i odszkodowanie
Jak więc widać, dążenie do ugody z sąsiadem (i także z dostawcą usługi) jest warte rozważenia. Dzięki temu będziemy mieli wpływ na trasę przeprowadzanego światłowodu, dodatkowo możemy negocjować opłatę na służebność. Jeśli sprawa zakończy się w sądzie, być może zostaniemy pozbawienie różnych możliwości rozmów w tym zakresie.
Więcej informacji znajdziesz na Prawo-budowlane.info