Średnie tempo metabolizmu alkoholu jest wolniejsze niż zakłada wielu ludzi. Dobre samopoczucie o poranku może być bardzo złudne. Przekonał się o tym mieszkaniec Mikołowa, którego podczas rowerowej przejażdżki zatrzymali policjanci drogówki i wystawili mu mandat w wysokości 2500 złotych.
Nietrzeźwy rowerzysta
Na szybkość pozbywania się alkoholu z naszego ciała wpływa mnóstwo czynników indywidualnych i zewnętrznych. Są to m.in. waga, płeć, stopień najedzenia i zmęczenia, poziom metabolizmu i ogólna kondycja fizyczna. Oznacza to, że bardzo trudno przewidzieć lub opisać wzorami, jak organizm zareaguje na alkohol w danym dniu.
1 czerwca przed południem na ulicy ks. Górka mundurowi z mikołowskiej drogówki zatrzymali do kontroli 51-letniego mężczyznę. Badanie stanu trzeźwości wykazało 0,99 mg/l w wydychanym powietrzu, a więc nieco ponad 2 promile w organizmie. Mikołowianin został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.