Wiadomości z Mikołowa

Zatrzymany kierowca nie dostał prokuratorskich zarzutów. Kobieta leżała na jezdni!

  • Dodano: 2021-09-24 13:45

Jest decyzja mikołowskiej prokuratury w sprawie śmiertelnego potrącenia 41-letniej mieszkanki Rudy Śląskiej w minioną sobotę. Mikołowianin został zwolniony bez postawienia zarzutów. Miał zielone światło, a kobieta leżała na jezdni!

Przypominamy, że potrącenie miało miejsce w sobotę 18 września wczesnym rankiem w Śmiłowicach, niedaleko skrzyżowania ul. Gliwickiej, Górnośląskiej i Jesionowej na DK 44, na oznakowanym przejściu dla pieszych. Według świadków kobieta znajdowała się na pasach, w momencie, gdy dla kierowców paliło się zielone światło.

32-letni mikołowianin potrącił 41-letnią mieszkankę Rudy Śląskiej i odjechał w stronę centrum Mikołowa, nie zatrzymując się. Potrącona kobieta zmarła, mimo reanimacji prowadzonej na miejscu zdarzenia przez zadysponowany zespół ratownictwa medycznego.

Kierowca czarnej skody fabii był kilka dni poszukiwany przez śląską policję. Jednak służby nie traktowały mężczyzny jako sprawcy, mając zeznania świadków, którzy wyjaśniali, że w chwili zdarzenia kierowca miał zielone światło.

32-letni kierowca zwolniony bez postawienia zarzutów

W środę odbyło się przesłuchanie mężczyzny w mikołowskiej prokuraturze. Jak wyjaśniła Polskiej Agencji Prasowej zastępczyni prokuratora rejonowego, prok. Alicja Domańska, czynności śledcze są już na finiszu – udało się przesłuchać świadków zdarzenia, zapisy monitoringu zostały zabezpieczone i poddane analizie przez biegłego z zakresu ruchu drogowego, który wydał opinię w sprawie.

Samochód, którym poruszał się kierowca również został zabezpieczony i dokonano jego oględzin. Na bazie zgromadzonego materiału dowodowego, prokuratura zdecydowała się zwolnić mężczyznę, nie stawiając mu zarzutów. Został przesłuchany w charakterze świadka zdarzenia, a nie podejrzanego.

Kierowca, przejeżdżając po godz. 5. rano przez przejście dla pieszych, miał zielone światło. Kobieta leżała na jezdni i była ubrana w ciemną odzież. Biegły wskazał również, że światła samochodu nadjeżdżającego z przeciwka ograniczyły widoczność 32-letniego kierowcy skody – wyjaśniał PAP prokurator Alicja Domańska.

Postępowanie w sprawie ustalenia wszystkich okoliczności zdarzenia jest wciąż w toku. Duże znaczenie będą miały wyniki sekcji zwłok 41-latki. Wiadomo również, że przeprowadzono badania toksykologiczne. Rezultaty mają być znane prokuraturze w ciągu nadchodzących tygodni.

Komentarze (7)    dodaj »

  • the truth

    szybkie pytanie dla gawiedzi: kto zdrowy psychicznie lezy na przejsciu dla pieszych po środku niczego o 5 nad ranem w ciemnych ciuchach ? czytajcie ze zrozumienim tej kobirty nie powinno tam byc, koles miał zielone światło i został oślepiony z drugiej strony przed nadjeżdzajacy samochód ?Z tego co wiem to ta kobieta nie była do końca zdrowa psychocznie, wiec poskładajcie sobie to wszystko w całość

  • świadek

    To jakaś kpina. Byłem na miejscu. Widziałem te kobietę. Nie wyglądała jakby po Niej przejechał samochód.

  • KubaBatanachama

    Kierowca mieszkał na nowym osiedlu w Śmiłowicach - na osiedlu Sielanka. Wie ktoś może czyj to synalek lub jaki urząd piastuje?

  • Chris

    Nawet jakby ktoś leżał przy drodze to należałoby się zatrzymać bo może jest potrzebna szybka pomoc. Uderzenie musiało być mocne jeżeli na podstawie pozostawionych części samochodu znaleziono kierowcę. Jakby na drodze leżało drzewo to też by jechał ?

  • gigi

    swiat schodzi na psy...gdyby lezał piesek to napewno by sie chłopina zatrzymał:) ale lezał człowiek to go ominał.....ludzie bardziej kochaja zwierzatka niz ludzi.....najlepsze sa naklejki na samochodach z wizerunkiem pieska z napisem nie krzywdz czy "członek rodziny" zmierzajac do celu najlepszy numer wywinał jeden radny z mazowsza po pijaku zabrano mu prawo jazdy a dalej prowadził pojazd prowadzac prace zdalna za kółkiem.pytany przez reportera "czuje sie niewinny" odparł.......polska to kraj złodzieji,alkoholików,układów,patologi na wysokim szczeblu zaczynajac

  • KubaBatanachama

    Ciekawa sprawa, jeśli kierowca uciekł to dlaczego? Przecież każdy ma obowiązek pomóc osobie tej pomocy potrzebującej . Dlaczego nie zabezpieczył kobiety przed najechaniem przez inne pojazdy i nie wezwał chociażby policji? Jeśli był niewinny dlaczego sam nie zgłosił na policję która go szukała? W takich przypadkach zawsze podejżany jest zatrzymany z powodu obawy matactwa, czy przy ograniczonej liczbie świadków i braku monitoringu taka obawa zdaniem prokuratury nie istnieje? Jestem pewien że sprawa ma drugie dno a kierowca nie jest zwykłym obywatelem wobec którego stosuje się prawo z całą surowością...

  • owsiak cycu

    uciekł zachował sie jak tchorz.....chciał cos ukryc....chciałbym monitoring przejrzec...moze cycu ma układy....ciocia czy inne podciotki rodzinne siedza na wysokim stołku a milicjanci nie chca [...]a ruszac bo bedzie smierdziało....no coz kozidrakowa nie siedziała na tzw.dołku tj. 48 godz. jak zwykły obywatel lecz po kilku godz.pisała posty o przebaczenie....

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojMikolow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również