Kolejny raz policjantom udało się w porę zatrzymać nietrzeźwego kierującego, który w trakcie jazdy zjechał na przeciwległy pas ruchu. Mężczyźnie, który się z nim mijał udało się zapobiec zderzeniu.
W miniony wtorek (23 lutego) około godziny 15.00 kierujący dostawczym samochodem, jadąc ulicą Rybnicką w Mikołowie w kierunku DK 81 został zmuszony do natychmiastowego zjechania na pobocze. Jadący z naprzeciwka samochód fiat punto wjechał na jego pas. Sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Dzięki szybkiej reakcji 46-latka nie doszło jednak do zderzenia się pojazdów. Mieszkaniec powiatu bieruńsko-lędzińskiego postanowił wyjaśnić przyczynę drogowego incydentu.
Zawrócił więc i ruszył za fiatem, alarmując Policję
Kierujący osobówką zatrzymał się przy pobliskiej stacji benzynowej. Wtedy do akcji wkroczyli policjanci mikołowskiej drogówki. Badanie stanu trzeźwości kierującego fiatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Taka ilość tłumaczyła więc jego wcześniejsze zachowanie na drodze.
65-letni mikołowianin stanie przez sądem. Konsekwencją jazdy pod wpływem alkoholu jest nie tylko odpowiedzialność karna. Niekiedy znacznie dotkliwsza karą jest zakaz prowadzenia pojazdu. Za jazdę po pijanemu grozi zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych nie niższy niż 3 lata. Jest to najniższy wymiar zakazu, jaki może być zasądzony.
Nawet najlepiej działająca Policja nie będzie odpowiednio skuteczna bez wsparcia obywateli. Mundurowi apelują więc o wzmocnienie reakcji na przypadki łamania przepisów prawa, a mieszkańcowi Bojszów dziękują za obywatelską postawę!