Przedwczoraj po południu spacerujący po lesie mężczyzna zauważył pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej. Natychmiast zaalarmował służby.
Pocisk artyleryjski na terenie leśnym
Do czasu przyjazdu na miejsce wojskowej grupy saperskiej 30-centymetrowe znalezisko zabezpieczali mikołowscy policjanci. Mundurowi apelują, by w takich przypadkach zawsze kierować się rozsądkiem i nigdy nie próbować zabierać tego rodzaju pozostałości.
Powojenne znalezisko zostało ujawnione przez przypadkowego spacerowicza przedwczoraj po godzinie 14.00 w lesie, tuż przy zbiorniku wodnym Starganiec w Mikołowie. Na miejsce skierowano patrol prewencji, który zabezpieczył teren oraz policyjnego pirotechnika, który wykonał oględziny skorodowanego przedmiotu. Pocisk ma 30 cm długości. Patrol saperski jednostki wojskowej z Gliwic wczoraj przed południem zabrał niewybuch.
Mundurowi przypominają, iż w razie znalezienia przedmiotu przypominającego uzbrojenie wojskowe, najważniejsze, by go nie dotykać. Trzeba oddalić się z miejsca zagrożenia, ostrzec osoby w pobliżu i wezwać na miejsce Policję. Na tego rodzaju przedmioty można natknąć się w każdym miejscu: w lesie podczas zbierania grzybów, a nawet podczas przebudowy starych domów. - czytamy na stronie KPP.