Problem z zapewnieniem ciągłości kursowania autobusów dotknął powiat mikołowski. Na trasy nie wyjechało dziś m.in. 45, 29, 655 czy 82. Mieszkańcy dają upust złości w Internecie!
To, co od tygodni jest smutną rzeczywistością mieszkańców Katowic i innych miast aglomeracji od kilku dni dotyka również mieszkańców Mikołowa i całego powiatu mikołowskiego. W piątek na trasy nie wyjechało kilka autobusów, co jest szczególnie dotkliwe, gdyż chodzi o poranne kursy takich linii jak 45, 29, 655 czy 82, komunikujących mieszkańców Orzesza, Łazisk Górnych i Mikołowa z Katowicami, Tychami czy Rudą Śląską.
W ten sposób wiele osób nie jest w stanie dojechać przede wszystkim do pracy. Dziś na trasę nie wyjechały m.in. autobusy 655 relacji Mikołów Dworzec 04:18 - Zgoń Pętla 05:12; Zgoń Pętla 05:21 - Mikołów Dworzec 06:17; Mikołów Dworzec 06:23 - Zgoń Pętla 07:27 czy autobusy linii 29 relacji Mikołów Dworzec 04:15 - Katowice Kopernika Dworzec 04:41; Katowice Kopernika Dworzec 04:51 - Zgoń Pętla 05:56; Mikołów Dworzec 05:47 - Zgoń Pętla 06:24; Zgoń Pętla 06:59 - Katowice Kopernika Dworzec 08:17; Katowice Kopernika Dworzec 08:17 - Zgoń Pętla 09:29.
Na trasę nie wyjechał również autobus linii 268 na odcinku Tychy Towarowa 04:28 - Mikołów Dworzec 05:26; Mikołów Dworzec 05:37 - Tychy Sikorskiego Wiadukt 06:21; Tychy Chłodnicza 05:31 - Mikołów Dworzec 05:53. Podobnie jest z linią 45 – autobus nie obsłużył dziś relacji Łaziska Średnie Dworzec PKP 05:24 - Katowice Kopernika Dworzec 06:20.
Linia 82 nie wyjechała rano i nie zrealizowała kursów Tychy Towarowa 04:21 - Halemba Kopalnia 05:34; Halemba Kopalnia 06:17 - Tychy Sikorskiego Wiadukt 07:26.
Nie jest to jednak nowość – problem z utrzymaniem kursów autobusów w powiecie istnieje od kilku dni. PKM Tychy, który jest głównym przewoźnikiem w regionie, już w niedzielę 1 sierpnia informował o kłopotach w zapewnieniu ciągłości linii.
Przypadków niezrealizowanych kursów jest coraz więcej, a o kolejnym wypadaniu autobusów z rozkładu powiadamia na specjalnym profilu na Facebooku ZTM – Alert
Masowo wypadają kursy autobusów w Mikołowie i powiecie mikołowskim! ZTM odpowiada
Mieszkańcy Mikołowa i powiatu mikołowskiego mają dość tej sytuacji i głośno wyrażają swoje niezadowolenie. Wiele osób nie było w stanie dojechać do pracy.
Czyli mogę spóźnić się do pracy, bo nim jeżdżę codziennie rano. Jak my pasażerowie mamy polegać na komunikacji miejskiej, skoro tak dużo kursów jest odwoływanych nagle i codziennie? Patrząc na liczbę odwoływanych autobusów lepiej przesiąść się na swój samochód lub rower. To, co robicie jest nierzetelne wobec mieszkańców aglomeracji – pisze jeden z mieszkańców Mikołowa.
Jak wyjechać z Zawiści Skrzyżowania do Katowic? Wykupiłem bilet miesięczny i co? Wzięli kasę i mają pasażerów gdzieś. Kto odda mi pieniądze za stracony czas i niezrealizowany kurs? – pyta oburzony orzeszanin.
To jest skandal! Wszystkie poranne kursy linii 29 odwołane. Jak dojechać do pracy? Kierunek Zgoń jest obsługiwany WYŁĄCZNIE przez linię 29! – czytamy na Facebooku.
Wykupiłem bilet miesięczny i zawarłem z ZTM umowę na przewóz. Ja wpłaciłem wam pieniądze i umowy dotrzymałem - kasa jest na waszym koncie, a ja nie mogę wydostać się z Orzesza Zawiści, bo linia 29 ma odwołane kursy do Katowic .To ZTM złamał umowę przewozu, zostawiając mnie na przystanku samego i niech sobie chłopak radzi. Oddajcie mi moją kasę i przeproście! PORAŻKA I TYLE! – pisze inny zdenerwowany pasażer.
Zarząd Transportu Metropolitalnego wydał wczoraj oświadczenie, w którym przeprasza za liczne braki realizacji kursów na wielu liniach obsługiwanych przez przewoźników.
Zwróciliśmy się do nich z wnioskiem o podjęcie pilnych działań naprawczych i przedstawienie aktualnej sytuacji kadrowej, która wpływa na zdolność do realizacji wszystkich połączeń. Jako organizator transportu publicznego w Metropolii deklarujemy gotowość do podejmowania dalszych kroków mających na celu zapewnienie ciągłości przewozów i komfortu korzystania z komunikacji miejskiej – zapewnia ZTM.
Jaki jest powód tak ogromnych problemów z zapewnieniem ciągłości funkcjonowania komunikacji miejskiej w ramach aglomeracji? Dość oczywisty – potężne braki kadrowe u przewoźników.
PKM Katowice i PKM Tychy nieustannie szukają nowych kierowców, jednak niskie pensje – a to podkreślane jest na każdym kroku – w połączeniu z ogromną odpowiedzialnością pracowników za pasażerów i tabor nie zachęcają potencjalnych kandydatów do składania dokumentów. Obecnie, aby zachować ciągłość kursów z urlopów ściągani są kierowcy z całej aglomeracji.
W sieci pojawiło się wiele relacji obecnych i byłych kierowców zatrudnionych w PKM-ach, którzy narzekają na niskie stawki za godzinę, kary, którymi są obciążani ze strony pracodawców. Wielu kierowców pracuje w kilku firmach przewozowych naraz, aby móc uzyskać satysfakcjonujący dochód.
Czy ktoś pytał z ZTM-u, czy mamy kim jeździć? Nie! We wrześniu wrócą linie i kursy zawieszone na czas wakacji i kto to ogarnie? Znowu się zacznie wydzwanianie do kierowców, żeby przyjść z wolnego, bo nie ma kto jeździć, a godnej zapłaty za rzetelną pracę [przyp. red.] cały miesiąc nie ma” – pisze jeden z kierowców, chcąc pozostać anonimowym.
Kierowca ZTM z kilkunastoletnim doświadczeniem zarabia 2800-3200 złotych. Nie dziwię się, że w końcu się obudzili i odchodzą – pisze komentująca oświadczenie ZTM na Facebooku.