Pozostawienie dziecka czy naszego pupila nawet na kilkanaście minut może przynieść nieodwracalne w skutkach konsekwencje dla ich zdrowia czy życia. Dzieci pozostawione w słoneczny letni dzień w zamkniętym samochodzie już po 15 minutach mogą doznać uszkodzenia mózgu i nerek.
Pamiętajmy więc, że ani nasze dzieci, ani zwierzaki nie podejmą próby wydostania się ze śmiertelnej pułapki!
Przeprowadzony w Stanach Zjednoczonych eksperyment pokazał jak szybki wzrost temperatury można zaobserwować w pojeździe zaparkowanym na słonecznym miejscu. Jeden z amerykańskich weterynarzy zamknął się w aucie pozostawionym zaledwie krótką chwilę w pełnym słońcu z uchyloną jedną szybą. Takie zjawisko można zaobserwować wśród zachowań nieodpowiedzialnych kierujących rodziców i właścicieli czworonogów. Doktor Ernie Word wytrzymał zaledwie 30 minut, a po upływie tego czasu przerażony, wykończony, zalany potem opuścił „blaszany piekarnik”. Jego kamera zarejestrowała po pięciu minutach przebywania w pojeździe wzrost z 34 ºC do 37,5ºC, po 10 minutach temperatura dobiła do 41ºC, a pod koniec eksperymentu wartość jaką pokazała to 47 stopni.
Ratownicy chronieni prawem!
My jako odpowiedzialni obywatele możemy pomóc w sytuacji zagrożenia dzieci i zwierząt pozostawionych na pastwę nieznośnego upału w rozgrzanym, zamkniętym pojeździe. Jest to zgodnie z literą prawa stan wyższej konieczności, który zwalnia Nas z odpowiedzialności za wybicie szyby w chwili ochrony większego dobra jakim niewątpliwie jest zdrowie i życie. Jeśli jednak nadal mamy obawę, że poniesiemy karę za uszkodzenie pojazdu, które może być potraktowane jako włamanie czy zniszczenie mienia, udokumentujmy zastaną sytuację tj. brak kontaktu, skrócony oddech, drgawki, wymioty poprzez przybranie sobie osoby w postaci świadka, czy zrobienie zdjęcie bądź nagranie krótkiego filmu. Jednakże w chwili gdy posiadamy telefon komórkowy, a właściciel pojazdu lub jego użytkownik nie wraca, niezwłocznie wezwijmy Pogotowie, w razie pozostawionego dziecka i Policję lub Straż Miejską, gdy chodzi o zwierzę.
Prezentowany film był częścią kampanii społecznej w Stanach Zjednoczonych w 2013, ale nadal pozostaje aktualny.
Na filmie widać, kobietę która parkuje auto przed sklepem. Pozostawia w nim dziecko i idzie na zakupy. Chłopiec jest bardzo spocony i niespokojny. Jedna z kobiet podchodzi do auta widzi męczące się dziecko próbuje otworzyć auto. Rezygnuje jednak po krótkiej chwili. Malec ma szybki i krótki oddech, płacze.
Szybę w aucie wybija przechodzący mężczyzna i zaczyna reanimować chłopca. W ostatnim ujęciu karetka zabiera dziecko do szpitala.
Wystarczy naprawdę chwila by doszło do tragedii, ale WYSTARCZY JEDNA DECYZJA , BY ZAPOBIEC, BY POMÓC, BY URATOWAĆ.