Na jednym z osiedli w Mikołowie doszło do groźnego zdarzenia z udziałem dziecka. 11-letni chłopiec, poruszając się hulajnogą napędzaną siłą mięśni, nie zatrzymał się przy znaku STOP i wjechał wprost pod nadjeżdżającego seata. Samochód poruszał się prawidłowo i z niewielką prędkością, jednak doszło do kontaktu z pojazdem. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważnych obrażeń.
Policjanci apelują o ostrożność
Mikołowscy funkcjonariusze podkreślają, że wypadek mógł zakończyć się znacznie tragiczniej. Apelują do rodziców, aby regularnie przypominali swoim dzieciom o zasadach bezpiecznego poruszania się po drogach i odpowiedzialnym korzystaniu z urządzeń wspomagających ruch.
Czym są urządzenia wspomagające ruch?
Do urządzeń wspomagających ruch zaliczają się m.in. hulajnogi napędzane siłą mięśni, rolki, wrotki czy deskorolki. Mogą z nich korzystać osoby w każdym wieku i nie wymagają one posiadania uprawnień. Obowiązują jednak przepisy, które mają zapewnić bezpieczeństwo:
- należy korzystać z chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów,
- na drodze dla rowerów obowiązuje ruch prawostronny,
- trzeba poruszać się z prędkością zbliżoną do pieszego i ustępować mu pierwszeństwa,
- konieczne jest zachowanie ostrożności przy wymijaniu, omijaniu i wyprzedzaniu,
- przed przejściem dla pieszych należy ustąpić pierwszeństwa pieszym.
Zakazy dla użytkowników hulajnóg i rolek
Przepisy jasno określają, czego nie wolno robić podczas jazdy na urządzeniach wspomagających ruch. Zabrania się m.in.:
- poruszania się w stanie nietrzeźwości lub po użyciu alkoholu,
- przewożenia osób, zwierząt czy ładunków,
- czepiania się pojazdów,
- jazdy tyłem.
Wnioski po zdarzeniu
Choć tym razem 11-latek wyszedł z kolizji bez poważnych obrażeń, sytuacja jest ważnym przypomnieniem o tym, jak istotna jest edukacja najmłodszych w zakresie bezpieczeństwa na drodze. Nawet na osiedlowych uliczkach obowiązują przepisy, a ich nieprzestrzeganie może zakończyć się tragicznie.