Zakaz za kółkiem nie przeszkodził. 60-latek mimo zakazu przyjechał autem na przesłuchanie

Czas czytania: 2 min.

Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nie powstrzymał 60-letniego mieszkańca powiatu rybnickiego przed wsiadaniem za kierownicę. Mężczyzna przyjechał samochodem marki Opel pod budynek Komenda Powiatowa Policji w Mikołowie, zgłaszając się na wezwanie w związku z prowadzoną sprawą. Teraz odpowie za złamanie zakazu sądowego.

Przyjazd na wezwanie zakończył się kolejnymi konsekwencjami

Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Policjant prowadzący sprawę mężczyzny podejrzewał, że 60-latek mógł przyjechać do komendy samochodem. Przypuszczenia szybko się potwierdziły — pojazd zaparkowany był na miejscu parkingowym przed wejściem do budynku. Problem w tym, że mężczyzna nie miał prawa kierować pojazdami, ponieważ obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia. W związku z tym mieszkaniec powiatu rybnickiego będzie teraz odpowiadał karnie za naruszenie orzeczenia sądu.

Zakazy nie są formalnością. Mają chronić innych

Policja przypomina, że każdy sądowy zakaz prowadzenia pojazdów jest konsekwencją wcześniejszych, poważnych naruszeń prawa. Najczęściej dotyczą one jazdy pod wpływem alkoholu, spowodowania kolizji lub wypadków drogowych, a także powtarzających się wykroczeń. Takie decyzje sądów mają chronić innych uczestników ruchu drogowego przed nieodpowiedzialnymi kierującymi. Dlatego egzekwowanie zakazów i reagowanie na ich łamanie jest jednym z kluczowych elementów dbałości o bezpieczeństwo na drogach.

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe