W ostatni weekend w Lubieszowie koło Kędzierzyna-Koźla w woj. opolskim odbyły się Mistrzostwa Świata ICF w wyścigach psich zaprzęgów. Agnieszka Jarecka z Mikołowa z psem Aspenem zdobyła srebrny medal i tytuł Wicemistrzyni Świata w bikejoringu kobiet!
W dniach 06-07.10.2018 r. w Lubieszowie odbyły się Mistrzostwa Świata ICF w wyścigach psich zaprzęgów. Zawody rozgrywały się w 3 konkurencjach indywidualnych: bikejoring, scooter oraz canicross. W Mistrzostwach wystartowało ponad 600 zawodników z 19 krajów w tym m.in. z Palestyny, Kolumbii czy USA. Mikołów również miał swoją reprezentantkę — Agnieszkę Jarecką.
- Trasa lubieszowskich mistrzostw była mi znana, od sierpnia dużo na niej trenowałam, żeby jak najlepiej przygotować się do październikowego wyścigu. Trasa nie była szybka, bardziej siłowa - 19 zakrętów, sporo piachu i 2 mocne podjazdy. Postanowiłam wystartować z moim 3-letnim psem Aspenem rasy eurodog (specjalna mieszanka wyżła, charta, pointera stworzona do psich zaprzęgów) na rowerze BMC – mówiła Agnieszka Jarecka.
Zawodnicy ścigali się w Bikejoringu, gdzie w rolach głównych występują kolarz górski i pies, połączeni elastyczną linką. Dobry pies sportowy potrafi dodać 20-30% „mocy” kolarzowi. Im trudniejszy jest teren, tym większa pomoc ze strony czworonoga. Średnia prędkość w terenie leśnym to ok. 32-35 km/h, maksymalna prędkość to nawet ok. 50 km/h. Drugą konkurencją jest Canicross. Pies wtedy wspomaga wytrawnego biegacza i potrafi niewiarygodnie zwiększyć jego tempo biegu. Nowością jest Scooter, czyli konkurencja, w której zawodnicy ścigają się na specjalnych wózkach-hulajnogach z jednym psem. Połączeni są elastyczną liną z amortyzatorem.
Zawody rozgrywane były w sobotę i niedzielę, liczył się łączny czas przejazdu trasy ok. 5 km z dwóch dni. Mistrzostwa były szczęśliwe dla reprezentantki Mikołowa. Agnieszka Jarecka wraz z Aspenem zdobyła srebrny medal i tytuł Wicemistrzyni Świata w bikejoringu kobiet.
- Po pierwszym dniu byłam na 2 pozycji, brakowało tylko 3 sekund do pierwszej francuski. W drugi dzień startów byliśmy rozstawieni według zajętych w sobotę miejsc. Pojechaliśmy z Aspenem na maxa. Ledwo łapałam oddech. Moje średnie tętno na wyścigu to 196 uderzeń na minutę. Zrobiliśmy najlepszy czas na trasie wśród kobiet, ale w sumie po dwóch dniach zostajemy na 2 miejscu ze stratą 2 sekund, ale jesteśmy zadowoleni z podium – podsumowała Wicemistrzyni.
Gratulujemy sukcesu!